Kolęda 2020.
Kobieta ma 96 lat, przeżyła wojnę, powstanie warszawskie, komunizm. Pomimo chorób, niedołężności i samotności zachowała wdzięczność Bogu za swoje życie.
- Pamięta pani dawną Warszawę?
Kobieta ma 96 lat, przeżyła wojnę, powstanie warszawskie, komunizm. Pomimo chorób, niedołężności i samotności zachowała wdzięczność Bogu za swoje życie.
- Pamięta pani dawną Warszawę?
- Ojcze, nie wolno przeżywać tego samego.
Zamilkłem. Człowiek może zdobywać coraz więcej wiedzy, a coraz mniej mądrości. Ta niezwykła kobieta posiadła dar prostoty i dotyka mądrości.
Przeszłość nie jest nasza. Jest własnością i rzeczą Bożą.
Zamilkłem. Człowiek może zdobywać coraz więcej wiedzy, a coraz mniej mądrości. Ta niezwykła kobieta posiadła dar prostoty i dotyka mądrości.
Przeszłość nie jest nasza. Jest własnością i rzeczą Bożą.
***
Prośba o chleb powszedni z modlitwy „Ojcze nasz”, to prośba o chleb na dziś. Nie wspomina się w niej o czerstwym chlebie, który spożywaliśmy wczoraj.
Każdego dnia na nowo prosimy o chleb, bo przecież nie można dzisiaj zjeść chleba, który upieką dopiero jutro.
Dźwięk słów Jezusa wypowiedzianych na Górze Błogosławieństw niesie się echem od stuleci: „Nie troszczcie się więc o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie”.
Dla mądrego człowieka każdy dzień stanowi nowe życie.
Dźwięk słów Jezusa wypowiedzianych na Górze Błogosławieństw niesie się echem od stuleci: „Nie troszczcie się więc o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie”.
Dla mądrego człowieka każdy dzień stanowi nowe życie.
fot. Marcin Frąckiewicz |
5 komentarzy:
Lubię tu zaglądać, po takie drogowskazy:)
To prawdziwe życie w Bogu,nie przy sobie...dziękuję Ojcze, czekałam na na ten wpis.
To właśnie w dziesiątkę na dziś , bo w nowym roku obrodziły troski mniejsże i większe ... "Dziś" , które w antyfonie na Boże Narodzenie powracało trzykrotnie. Można się zamartwiać o jutro i nawet nie obudzić rano.
Nie zgadzam się.
Przeszłość mnie tworzy, bo to, czym jestem, wynika z moich przeżyć i doświadczeń - jest zatem moja.
Jeśli jeszcze sam część tej przeszłości stworzyłem, a nie tylko przyjmowałem to, co napłynęło - jest jeszcze bardziej moja.
A co do przyszłości - część robi zapasy na zimę, lub zapamiętują położenie źródeł pokarmu, inne odlatują do ciepłych krajów (co tez jest jakąś reakcją na nadchodzącą zimę).
Pozdrawiam.
Pewnie że twoja ta przeszłość. Chodzi też o to by porzucić 'moje'. Tak jest łatwiej. Bardziej lekko i radośnie.
Prześlij komentarz