Czym jest pokuta? Katechizm Kościoła Katolickiego podpowiada:
może nią być modlitwa, jakaś ofiara, dzieło miłosierdzia, służba bliźniemu, dobrowolne wyrzeczenie, cierpienie, a zwłaszcza cierpliwa akceptacja krzyża, który musimy dźwigać. Tego rodzaju pokuty pomagają nam upodobnić się do Chrystusa
(…)
Najpewniejszą drogą pokuty jest wzięcie każdego dnia swojego krzyża i pójście za Jezusem (Por. Łk 9, 23).
Świętość można sprowadzić do jednej, jedynej rzeczy - wierności obowiązkom nałożonym przez Boga. To akceptacja z miłością wszystkiego, co Bóg nam zsyła w danej chwili.
O. Jean-Pierre de Caussade nazywa to sakramentem chwili teraźniejszej, ponieważ "to, czego Bóg pragnie w chwili obecnej jest najlepsze, a wszystko inne, czymkolwiek by nie było, powinno się uważać za w ogóle nieistniejące" (…) "Dałby Bóg, aby królowie i ich ministrowie, książęta Kościoła i świata, księża i żołnierze, rolnicy i robotnicy, słowem, by wszyscy ludzie zrozumieli, jak łatwo dojść do wysokiego stopnia świętości. Trzeba tylko wypełnić swoje proste obowiązki chrześcijańskie i obowiązki stanu; wziąć na siebie swe krzyże i bez zbytniej troski poddać się z wiarą i miłością zamysłom Opatrzności we wszystkich tych rzeczach, które musimy zrobić czy wycierpieć".
Oto cała świętość.
Niczym ziarnko gorczycy, najmniejsze ze wszystkich ziaren. Duchowość wszechczasów, odpowiednia dla wszystkich stanów.
Cytaty pochodzą z KKK 1435 i 1460 oraz książki J. P de Caussade "Powierzenie się Bożej Opatrzności"
2 komentarze:
@ Unknown
"...by wszyscy ludzie zrozumieli, jak łatwo dojść do wysokiego stopnia świętości. Trzeba tylko wypełnić swoje proste obowiązki chrześcijańskie i obowiązki stanu; wziąć na siebie swe krzyże i bez zbytniej troski poddać się z wiarą i miłością zamysłom Opatrzności we wszystkich tych rzeczach, które musimy zrobić czy wycierpieć".
Tak mi się myśli,że wystarczy słuchać...nie uciekać...wiem że trudne bo jak można zaufać Bogu w człowieku po człowieczemu ???
ziarnko gorczycy takie nieduże, że trzeba się mocno przyglądać, by je zauważyć...
kojarzy mi się tu wiersz Ks. Jana Twardowskiego, "w kolejce do nieba"
Prześlij komentarz