tag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post1737618522462833236..comments2024-03-18T10:23:35.413+01:00Comments on Światła Miasta | Dominikańska duchowość: Kogut i orzeło. Krzysztofhttp://www.blogger.com/profile/14174376003526421995noreply@blogger.comBlogger28125tag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-81490133028169981882017-04-19T00:31:29.876+02:002017-04-19T00:31:29.876+02:00Myślę, że te emocje są niepotrzebne... orzeł i kog...Myślę, że te emocje są niepotrzebne... orzeł i kogut to tylko symbole... Jeśli ten tekst tak bardzo nas dotyka, to może trzeba sobie zadać pytanie dlaczego? <br /><br />"nie tak bowiem człowiek widzi jak widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce".<br />1 Sm 16,7 Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-9316449964818365442017-04-18T02:17:51.690+02:002017-04-18T02:17:51.690+02:00Ludzie mają różne osobowości i nadają bać nie na t...Ludzie mają różne osobowości i nadają bać nie na tych samych falach - czasami obcy cię zrozumie od razu - dzięki za wpis ojcze!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-18309531749531227962017-02-20T15:36:08.193+01:002017-02-20T15:36:08.193+01:00Tak, zgadzam się że ten fragment "Tak bywa, k...Tak, zgadzam się że ten fragment "Tak bywa, kiedy wykształcony człowiek rozmawia z niewykształconym", podobnie jak porównanie koguta i orła jest nie do przyjęcia. Będąc osobą wykształconą, całe swoje dosyć długie już życie spędziłem na pograniczu świata ludzi wykształconych i niewykształconych. I muszę powiedzieć, że wielokrotnie więcej radości dawał kontakt z osobą niewykształconą, a przeciwnie, osoby dobrze wykształcone były czasem nudne, czasem przykre... Nie chcę źle mówić o bliźnich, ale tak bywało. <br />Jeżeli chodzi natomiast o tzw. ludzi duchowych, to prawdopodobnie autor miał na myśli ludzi dalej zaawansowanych na drodze życia duchowego, niż przeciętna. Ale i tu teza autora jest kontrowersyjna. Trudno wyobrazić sobie kogoś bardziej duchowego, niż Jezus. A On spędzał czas nie na rozmowach z uczonymi w Piśmie, tylko z celnikami i prostytutkami. I jakoś dawał sobie radę.<br />Ludzie są różni. Osoba (duchowa) z przedostatniego tekstu to prosta, mało wykształcona kobieta, która niewiele świata w swoim życiu widziała. Rozmowa z nią była trudna, bo ona nie potrafiła wyrazić w pełni tego, co przeżywa. Posługiwała się zasłyszanymi schematami, dopiero po pewnym czasie (mocno pociągnięta za język) wyraziła bardziej w pełni to, co niej jest. Tu rzeczywiście przeszkodą było jej niewykształcenie. Ale opłaciło się znaleźć do niej dojście.<br />Innym, znanym przykładem człowieka niewykształconego, ale o bardzo głębokiej duchowości, jest ów wieśniak z Ars, przed którym Proboszcz z Ars schylił czoło... On z kolei jakoś wyraził to, co przeżywa.<br />Myślę, że prawdziwa duchowość daje zdolności i moc, by rozmawiać z celnikami i prostytutkami... I bardzo boleję nad tym, że czasem brakuje mi cierpliwości. <br />Ale nie uważam się za lepszego, tylko dlatego, że moje myśli dotyczą w dużej mierze spraw duchowych. Więcej, widzę w tym dla siebie zagrożenie, ponieważ jak pisze Ewagriusz, PYCHA znajduje dojście do tych, którzy drogą ascezy i modlitwy potrafili rozprawić się z bardziej przyziemnymi grzechami i słabościami.<br />Może tylko warto zwrócić uwagę, aby otwierać swoje serce w sposób mądry - "Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie"<br />Cóż skorzysta prosty człowiek, gdybym zaczął rozwodzić się np. nad teorią życia duchowego, będąc jak ten "cymbał brzmiący" :) Bez serca, bez miłości, za to z wymaganiami, regułami, ("powinieneś", "musisz") jak faryzeusz narzucając na bliźniego ciężary ponad siły...<br />Już wolę go wysłuchać, pozwolić mu się wyżalić.<br />Tylko czasem brakuje sił i cierpliwości...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-74822563063731103522017-02-18T21:38:15.532+01:002017-02-18T21:38:15.532+01:00Bardzo to czarne i białe, niezmiernie uproszczone....Bardzo to czarne i białe, niezmiernie uproszczone... Wychodzi na to, że wykształcony jest jak orzeł, niewykształcony jak kogut... Duchowy jak orzeł, a nie duchowy jak kogut... A jak mamy do czynienia z wykształconym nieduchowym i niewykształconym duchowym? W zależności od tego, czego będzie dotyczyć rozmowa, każdy z nich może być i orłem i kogutem. <br /><br />Niejednokrotnie na swojej drodze spotykam ludzi nieduchowych, jeśli o sobie mogę powiedzieć, że duchowa jestem, chociaż ze swoją duchowością, zwłaszcza teraz, raczej do orła bym się nie porównała, w każdym razie razie, rozmowy o Panu Bogu, o wierze, modlitwie, cudach często wcale nie były nudne ani uciążliwe. Zwłaszcza dla strony przeciwnej. Często bywały naprawdę bardzo owocne. Również dla mnie... <br /><br />Dlatego nie zgodzę się ze zdaniem: "Uważaj przed kim otwierasz swoje serce, jeśli ktoś nie ma podobnego doświadczenia, stracisz pokój."<br /><br />To, że mamy inne doświadczenia, nie znaczy, że nie mamy otwierać przed sobą serc, bo różne doświadczenia nie musza od razu oznaczać braku zrozumienia. Za zrozumienie drugiej strony, jej uczuć związanych z doświadczeniem odpowiada empatia, to ona sprawia, że to, co mówi druga strona, nawet jeśli jest nam kompletnie obce, staje się zrozumiałe i do przyjęcia. Brak tych samych doświadczeń powinien w takim razie determinować relacje pomagacz-osoba wymagająca pomocy. A tymczasem bezdzietne kobiety pracują z matkami, zdrowi lekarze z chorymi, niepijący z uzależnionymi, ludzie posiadający dzieci z tymi, którzy je stracili, bądź nie mogą ich mieć.... Zuzanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-74616149283153942142017-02-10T18:33:46.016+01:002017-02-10T18:33:46.016+01:00"Kiedy człowiek duchowy spotyka się z nieduch..."Kiedy człowiek duchowy spotyka się z nieduchowym, dla obydwóch rozmowa bywa nudna i uciążliwa"<br />I tak, i nie.<br />Byliśmy kiedyś w gronie paru osób i każdy mówił o rozpoznawaniu woli Bożej w swoim życiu. Większość, tradycyjnie, żaliła się że wolę Bożą poznaje post factum i prawie nigdy nie wie, czy zna ją wcześniej. Jedna z osób siedziała cicho i dopiero pociągnięta za język, po długim wyciąganiu z niej, powiedziała ledwie parę słów. Ale jakich! Ona nas w ogóle nie rozumiała, "nadawaliśmy" na innej długości fali. Nasze problemy już nie były jej problemami, ona była daleko przed nami. Jednak nie powiedziałbym, aby była rozmową znudzona, ani aby było to dla niej uciążliwe. Ona po prostu mówiła swoje, z głębi serca, prosto ale z głębokim żarem.<br />Byliśmy potem w gronie innych osób i rozmawialiśmy o przebaczaniu. Jedni mówili o tym, że dziecku jest łatwiej przebaczyć, inni pytali retorycznie, czy jest jakaś granica w przebaczaniu. Ja siedziałem znudzony i coraz bardziej zmęczony tą rozmową. W końcu wyłączyłem się i nie słuchałem. Nie uważam się za świętego, ale doprawdy, nie były to dla mnie problemy godne zastanowienia. <br />W przeciwieństwie do osoby z pierwszej rozmowy, nie było mnie stać na proste i żarliwe przedstawienie swojego zdania, przyznaję ze wstydem.<br />Dziękuję Ojcu za ten temat.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-10752567395036352842017-02-06T10:42:34.042+01:002017-02-06T10:42:34.042+01:00W porządku :) w końcu, w naszym języku to rodzaj m...W porządku :) w końcu, w naszym języku to rodzaj męski. W tym przypadku od szafira, małego niebieskiego kamienia. <br />pozdrawiam poniedziałkowo <br />szafirekhttps://www.blogger.com/profile/10955705335240827513noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-78863187170456564582017-02-06T08:35:16.133+01:002017-02-06T08:35:16.133+01:00@szafirek/; a to przepraszam, nie wiedziałem :) sk...@szafirek/; a to przepraszam, nie wiedziałem :) skoro jednak "Ten który fruwał, był jednocześnie tym, który pełzał", to.../ @anonim 14:41Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-53323562388339691022017-02-04T15:42:56.164+01:002017-02-04T15:42:56.164+01:00/Ten który fruwał, był jednocześnie tym, który peł.../Ten który fruwał, był jednocześnie tym, który pełzał. I kiedy moje skrzydła były rozpięte w słońcu, ich przylegający do ziemi cień był jak ślimak/ Khalil Gibran<br />anonimie 14:41 szafirek jest kobietą :) szafirekhttps://www.blogger.com/profile/10955705335240827513noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-13437407271143510282017-02-04T14:41:52.797+01:002017-02-04T14:41:52.797+01:00Szafirek, Szafirek wyjąłeś mi to z ust, otóż tak! ...Szafirek, Szafirek wyjąłeś mi to z ust, otóż tak! każdy z nas jest takim buńczucznym kogutem, a majestatycznym orłem tylko bywa, i to bez własnej zasługi w kwestii "porwania" (koguta0 i "uniesienia" w górę :-) p.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-91315665128189346492017-02-04T11:13:37.899+01:002017-02-04T11:13:37.899+01:00Najlepiej swe serce otwierać przed Bogiem. Najlepiej swe serce otwierać przed Bogiem. szafirekhttps://www.blogger.com/profile/10955705335240827513noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-40080813535265189112017-02-04T11:05:32.977+01:002017-02-04T11:05:32.977+01:00Każdy z nas ma w sobie coś i z orła i z koguta. Ni...Każdy z nas ma w sobie coś i z orła i z koguta. Niestety. Albo stety. szafirekhttps://www.blogger.com/profile/10955705335240827513noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-30201300625284707762017-02-04T09:44:47.676+01:002017-02-04T09:44:47.676+01:00Ojcowie Pustyni - choć to osoby na wskroś uduchowi...Ojcowie Pustyni - choć to osoby na wskroś uduchowione - byli/są niezwykłymi realistami i trudno się z nimi nie zgodzić. Myślę, że smutne w tej historii jest to, że kogut nie podjął współpracy z łaską. Hmm... pewnie ambicja mu nie pozwoliła :-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-65640996372068350472017-02-02T19:11:16.796+01:002017-02-02T19:11:16.796+01:00Gdybym więc miał życzyć ci najpiękniejszego daru, ...Gdybym więc miał życzyć ci najpiękniejszego daru, gdybym modlił się do Boga o niego dla ciebie, nie wahałbym się prosić Go o dar modlitwy. Proszę Go o to i ty również nie zwlekaj z proszeniem Boga o ten dar dla mnie. I dla siebie. Miłość Boga Ojca, łaska naszego Pana Jezusa Chrystusa i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z tobą. A ty w Nich: gdyż modląc się, wchodzisz w serce Boga, ukryty z Chrystusem w Nim, otoczony Ich wieczną, pełną oddania i zawsze nową miłością. Już wiesz, że ten, kto modli się z Jezusem i w Nim, kto modli się do Jezusa lub do Ojca Jezusa albo wzywa Ducha Świętego, nie modli się do jakiegoś nieokreślonego i dalekiego Boga, lecz modli się w Bogu, w Duchu Świętym przez Syna do Ojca. I od Ojca, za przyczyną Jezusa, w boskim tchnieniu Ducha Świętego otrzyma wszelki dar doskonały, odpowiedni dla siebie, od zawsze dla niego przygotowany i upragniony. Dar, który czeka na nas. Dar, który czeka na ciebie.ewahttps://www.blogger.com/profile/12949452757157203846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-18293734020572128632017-02-02T18:33:18.888+01:002017-02-02T18:33:18.888+01:00Łaska ponoć "buduje na naturze", dlatego...Łaska ponoć "buduje na naturze", dlatego orzeł musiał usiąść na tej chałupie i wdać się w pogawędkę z kogutem. Co prawda, stracił naturalny pokój, lecz pozostała mu wolność na "na dachu".../p.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-20647357336899530202017-02-02T14:34:53.055+01:002017-02-02T14:34:53.055+01:00Myślę, że różnica pomiędzy orłem i kogutem jest ta...Myślę, że różnica pomiędzy orłem i kogutem jest taka, że orzeł uwierzył w moc swoich skrzydeł i "odleciał", a kogut niestety zwątpił. Dlatego teraz tylko pieje, podskakuje i kur pilnuje :-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-8832868323837526622017-02-02T14:19:23.918+01:002017-02-02T14:19:23.918+01:00Chyba nie jest tak do końca:)wiele razy opowiadała...Chyba nie jest tak do końca:)wiele razy opowiadałam moim znajomym którzy nie doświadczyli Boga w swoim życiu o Jego wielkości, miłości i tego co uczynił z moim życiem. Okazało się że te moje opowieści o Nim były dla tych osób czymś niewiarygodnie pociągającym i niesamowitym a nie " nudnym " - może bardziej chodzi o formę w jakiej o czymś/o kimś mówimy :))) pozdrawiamPaulanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-33561487161893983842017-02-02T11:19:31.630+01:002017-02-02T11:19:31.630+01:00Kogut jest kogutem, i orłem nigdy się nie stanie. ...Kogut jest kogutem, i orłem nigdy się nie stanie. Nie będzie latał. Orzeł jest orłem, i nigdy kogutem nie będzie. Nie doświadczy tego co wiejskie. Orzeł ma być orłem, a kogut kogutem. Każde z nich, na swój sposób doświadcza tego co duchowe. Duchowość przenika rzeczywistość. Jest z nią związana. Nie ma ludzi nieduchowych. Spotkania i rozmowy bywają czasem uciażliwe, z powodu niewłaściwej postawy, sposobu ich prowadzenia. <br /><br />/Przyszli kiedyś starcy do Abba Arseniusza i bardzo go prosili, żeby ich wpuścił. Otworzył im, a oni go prosili o słowo o tych, którzy mieszkają w odosobnieniu i nie widują się z ludźmi. Starzec im rzekł: „Kiedy panna mieszka w domu ojca, wielu stara się o jej rękę. Kiedy jednak wyjdzie za mąż, już nie podoba się wszystkim i jedni ją chwalą, a inni nią gardzą. I nie jest już tak ceniona, jak wtedy, gdy jeszcze była ukryta. Tak jest i z duszą: gdy się pokaże tłumom, już nie może się wszystkim podobać”/<br /><br />/Powiedział abba Antoni: "Zobaczyłem wszystkie sidła nieprzyjaciela rozpostarte na ziemi, jęknąłem więc i powiedziałem: "A któż się im wymknie?" I usłyszałem głos mówiący do mnie: "Pokora"/<br /><br />/Pewien brat prosił Abba Pojmena: „Powiedz mi słowo”. On odpowiedział: „Dopóki kocioł jest na ogniu, muchy ani żadne płazy nie mogą go dotknąć; ale kiedy ostygnie, to gnieżdżą się w środku. Podobnie i mnich: póki trwa w pracy wewnętrznej, wróg go nie może pokonać”/<br /><br />/Św. Jan Kasjan powiedział: „Istnieją trzy rzeczy, które przyczyniają się do osiągnięcia wewnętrznego pokoju: czuwanie, rozmyślanie i modlitwa. Praktykując je, użyjcie pilności i wytrwałości, a dadzą one duszy siłę i stałość. Próżne będą wszystkie duchowe wysiłki, dopóki za pomocą ciągłej i wytrwałej pracy nie pozbędziemy się wszelkich trosk i kłopotów życia doczesnego. W ten sposób zdołamy wypełnić przykazanie Apostoła: „Nieustannie się módlcie!”. Bardzo mało się modli ten, kto zwykł modlić się tylko wówczas, gdy klęczy. Nigdy zaś się nie modli ten, kto nawet klęcząc, nie utrzymuje skupienia serca i w jakikolwiek sposób się rozprasza. Jacy więc pragniemy być podczas modlitwy, tacy musimy być przed jej rozpoczęciem. Umysł z konieczności zachowuje bowiem w czasie modłów swój poprzedni stan. Te same myśli, które zaprzątały go przed modlitwą i w jej trakcie albo skierują uwagę ku sprawom niebieskim, albo też pogrążą w ziemskich”/<br /><br />/Niektórzy z ojców pytali Abba Pojmena: „Jeżeli zobaczymy, że któryś brat grzeszy, czy chcesz, żebyśmy go upomnieli?”. On odpowiedział: „Co do mnie, to gdybym musiał właśnie tamtędy przechodzić i zobaczyłbym go grzeszącego, minąłbym go bez upominania”/<br />szafirekhttps://www.blogger.com/profile/10955705335240827513noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-10147410695935964602017-02-02T10:55:29.625+01:002017-02-02T10:55:29.625+01:00I kogut i orzeł radowali się ze swojego losu. A te...I kogut i orzeł radowali się ze swojego losu. A ten trzeci to kierownik duchowy.siwawronahttps://www.blogger.com/profile/06834494061078560073noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-69424031463060594712017-02-02T09:22:19.257+01:002017-02-02T09:22:19.257+01:00Słuszna konstatacja w ostatnim zdaniu. Chciałbym z...Słuszna konstatacja w ostatnim zdaniu. Chciałbym zauważyć, że orzeł i kogut to drapieżniki i kogoś mi tutaj brakuje...? /p.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-9814933806545359792017-02-02T08:59:26.286+01:002017-02-02T08:59:26.286+01:00Jestem kogutem z aspiracjami ;-)Jestem kogutem z aspiracjami ;-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-37515759819717765802017-02-02T01:15:47.697+01:002017-02-02T01:15:47.697+01:00Bo w gniewie i żalu czyta się trochę inaczej.
Naj...Bo w gniewie i żalu czyta się trochę inaczej. <br />Najlepiej jest milczeć. Najlepiej w ogóle byłoby milczeć. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-76632572091675988522017-02-01T22:14:52.428+01:002017-02-01T22:14:52.428+01:00Żyrólik: nawet bywały momenty, że milczał... A to ...Żyrólik: nawet bywały momenty, że milczał... A to milczenie znaczyło więcej niż słowa. Corteznoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-58345684266071599682017-02-01T22:11:59.942+01:002017-02-01T22:11:59.942+01:00Jezus też tak coś mówił o perłach i o świniach, a ...Jezus też tak coś mówił o perłach i o świniach, a Jego o pychę bym nie podejrzewała...Żyrólikhttps://www.blogger.com/profile/08900527496810687554noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-39961019516314315962017-02-01T21:14:59.355+01:002017-02-01T21:14:59.355+01:00Kor 3,2 - wszystko zależy od postawy serca. Święty...Kor 3,2 - wszystko zależy od postawy serca. Święty Paweł też nauczał, że najpierw rozeznajemy kto ile może przyjąć, aby nie dawać pożywnego, ale ciężkiego do przełknięcia posiłku, kiedy ktoś potrzebuje mleka.TaxiDrivernoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-83612992905859135142017-02-01T19:36:58.945+01:002017-02-01T19:36:58.945+01:00Nie chodzi o to, że to nieprawda. Że płaszczyzny p...Nie chodzi o to, że to nieprawda. Że płaszczyzny porozumienia jeśli się miną to jest trudno.<br /><br />Chodzi o wydźwięk. <br />Chodzi o poczucie, pokazanie tego, że jesteś lepszy. <br />Nie taki głupi, nic nie rozumiejący, przy ziemi z radością plugawie i bezmyślnie bytujący. Nie nie. Orle sokole. <br />Gdyby ktoś śliczny niewymownie usiadł przy mnie i pomyślał. Jakie brzydactwo przykre. Lećmy stąd bo przesiąkniemy odbiciem.<br />Nieprawda? Prawda?<br />Trochę nie w tym rzecz. Anonymousnoreply@blogger.com