tag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post3106782234548759451..comments2024-03-18T10:23:35.413+01:00Comments on Światła Miasta | Dominikańska duchowość: Wszystko jest na właściwym miejscuo. Krzysztofhttp://www.blogger.com/profile/14174376003526421995noreply@blogger.comBlogger44125tag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-29458621033513329812012-12-10T22:29:38.125+01:002012-12-10T22:29:38.125+01:00Załatwia robotę w 9 dni. Tak się mówi do tych, któ...Załatwia robotę w 9 dni. Tak się mówi do tych, którzy ją stracili? Z uśmieszkiem-rozgrzeszkiem :)? Ja swoją mam, póki co, i może dlatego razi mnie taka poufałość. Chociaż bracia z Opus Dei pewnie się nie obrażą (ani nawet nie przejmą, bo nie zauważą), w końcu są wyjątkowo porządnie formowani. Długo to ile - do końca lekcji? A czy komuś otworzy oczy blask poranka - nie ma pewności, Zuza. Chyba że chodzi Ci o ten świt, który nigdy nie zagaśnie. W kwestii być może teraz dla Ciebie zasadniczej - oby to było to właściwe. jakośnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-86815963371463146692012-12-10T21:51:37.482+01:002012-12-10T21:51:37.482+01:00Nie bede sie rozpisywal bo juz wspomnialem ze rozn...Nie bede sie rozpisywal bo juz wspomnialem ze roznych argumentow jest mnostwo. Nie odbieram i nie zaprzeczam ze jestem idealny i zdaje sobie sprawe, ze nie zawsze jest czlowiek ok. Bo jakby tak nie bylo, to bym nie mial po co chodzic do spowiedzi. Podam przyklad: idziesz do pracy. Wykonujesz swoje zadania, okreslone czynnosci za ktore jest sie rozliczany. Robisz to naprawde dobrze. Obok Ciebie pracuje inna osoba, mowi ze jest Twoim kolega. Brzydko mowiac, robi z Ciebie i innych kolegow "wala" na kazdym kroku! Ty dostajes mniejsza wyplate (srednio) 300-350 zl. Jakbys sie czul/a? Nie widziala bys galganstwa? Ja osobiscie staram sie byc uczciwym i w porzadku w syosunku do innych ludzi. A to ze czasem sie ostrzej powie to nie znaczy ze jest sie dupkiem tylo jest to jakis rodzaj protestu "na cos". W Twoich slowach jest prawda, tego negowac nie mozna. Ale nie zawsze i nie wszystko bedzie sie tyczyc mnie. Osobiscie pomimo upadkow odczuwam wielkie wsparcie Boga.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-85896939817170264862012-12-10T13:37:18.568+01:002012-12-10T13:37:18.568+01:00Człowiek potrzebuje wspólnoty, bliskich, przyjació...Człowiek potrzebuje wspólnoty, bliskich, przyjaciół, znajomych właśnie m.in. po to, by nie żył w przeświadczeniu, że jest ideałem. To relacje i kontakty z innymi pokazują nam, co jest wadą, gdzie jest luka, co trzeba wypełnić, ale i nasze zalety, miejsca, gdzie mamy nadwyżkę i warto byłoby się tym podzielić. <br /><br />Pan Bóg przychodzi w konkretach. Celnie to Ojciec ujął. Przyszedł. 2000 lat temu w stajence, wśród bydlątek, dzisiaj w pracy, drugim człowieku, momentach nadających zupełnie inny wymiar codziennemu życiu. I nic więcej dodać. Tyle tylko, że czasem każe na te konkrety zaczekać. Jest trochę jak bank albo jak giełda papierów wartościowych - najpierw trzeba zainwestować, żeby mieć zysk. To wymaga czasu, cierpliwości, starań, dokładania do inwestycji. Jeden minus tego jest taki, że entuzjazm i radość przychodzi dopiero, gdy wypłaca się należność, wcześniej oczekiwanie na efekty frustruje, deprymuje, czasem rzuca w rozpacz. Ale jak już się u Niego coś ulokuje, to nie ma bata, musi się zwrócić. <br /><br />Powiedział mi Ojciec kiedyś, że jak się na coś długo czeka, to znaczy, że czeka się na to właściwe. Teraz się modlę, żeby to było to właściwe. A gdyby ktoś szukał pilnie pracy, to polecam świętego Josemaria Escriva. Załatwia robotę w 9 dni :) <br /><br />Pozdrawiam wszystkich szukających światła w tym adwentowym czasie. Nawet jeśli mrok przysłania oczy, to blask poranka z pewnością otworzy je szeroko...<br /><br />Serdeczności! Zuzanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-38527922666026155212012-12-08T21:21:01.650+01:002012-12-08T21:21:01.650+01:00Seszelka, keep hanging on.
Szpiegu z KD, nawet jeś...Seszelka, keep hanging on.<br />Szpiegu z KD, nawet jeśli brat to kooperator.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-49090054839176356122012-12-08T20:39:58.571+01:002012-12-08T20:39:58.571+01:00dziś piękne święto a pani z 7.51 dzięki za komenta...dziś piękne święto a pani z 7.51 dzięki za komentarz super. Alfamanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-71745061339296567902012-12-08T08:55:52.008+01:002012-12-08T08:55:52.008+01:00Anonimowy: pięknie i mądrze napisane. DziękujęAnonimowy: pięknie i mądrze napisane. DziękujęTacytnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-44595370878381338142012-12-08T07:51:47.138+01:002012-12-08T07:51:47.138+01:001. "Wszechistniejące gałgaństwo" - cały ...1. "Wszechistniejące gałgaństwo" - cały świat, czy jakiś trudny do zmiany fragment szkoła, praca, dom? Może warto poszukać? Skądś się wyrwać?<br />2. Przepraszam,nie chce obrazić tylko wyjaśnić Każdy z nas generuje w innych uczucia i reakcje. Zacznij się spieszyć to inni też mimowolnie przyspieszą, zaklnij, ktoś ci odpowie w ten sam sposób. Ile w tym gałgaństwie jest Twojej roboty? <br />Ja wiem, ja też bym chciała myśleć o sobie że jestem pogodna, życzliwa i inteligentna i wszyscy mnie lubią ale część ludzi zobaczy we mnie głuptaka ponuraka którego nie trawią. Może oni może mają skoszone spojrzenie na świat a może we mnie jest coś trudnego do przyjęcia. <br />3. Punkt dojścia jest zwykle ten sam. Chrześcijaństwo stosowane po wierzchu nie pomaga.Wsączane do środka kropla po kropli daje szansę, że obelgi Cię nie będą obchodziły, bluzgi dotykały, a na czyjeś chamstwo zareagujesz współczuciem. <br />I to nie jest wyższa szkoła jazdy dla zaawansowanych technicznie w modlitwach. to jest zwyczajna codzienna decyzja. Komunia, Msza, i do przodu. I tak pomalutku. A że się nie zawsze uda, że ja mam marne pojęcie o tym jakiego zła doświadczasz i że to wygląda na takie sobie gadanie bez sensu (nie będę się z nikim licytować na nieszczęścia). Mi się sprawdza. A nic innego się nie sprawdza.Im gorzej jest i im głębsze dno tym bardziej. Nawet jeśli odpadnę to wiem że ten przepis jest dobry. Sprawdza się. Jak cytrynka na katar. Zjeść całą pokrojoną na cieniutkie plasterki zasypaną cukrem.<br />Jeśli w ludziach wokół widzisz, dziadów, gałganów, kretynów i szuje, to jest podejrzenie że to siebie nienawidzisz. Mądry człowiek mi tak powiedział. <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-85018827956015461982012-12-08T00:27:21.651+01:002012-12-08T00:27:21.651+01:00Z jednej strony można się z tym wpisem zgodzić a z...Z jednej strony można się z tym wpisem zgodzić a z drugiej nie.<br />To co mam przyjmować każdą "chłostę", chamstwo, pomyje słów i czynów innych ludzi itp. na moją osobę? Nie zgadzam się z tym!<br />Osobom duchowym, które ukończyły studia teologiczne, przebywanie z mądrymi życiowo i duchowo ludźmi na pewno takie przytoczone myślenie pomaga. Ale co zrobić, jak próbuje się tak myśleć, stara się przyjmować większość "wszystkiego" takie jakie jest i ciągle doświadcza się "dziadostwa" otoczenia, co zrobić? <br />Osobiście spotykam się z wszechistniejącym "gałgaństwem" jednego do drugiego. I jak tu przyjąć to? hm....<br />Dużo by tutaj pisać, oj dużo można by podawać przykładów na poruszony temat!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-78846398566460777222012-12-07T16:33:48.651+01:002012-12-07T16:33:48.651+01:00a może byście tak kochani poczytali co ludzie pisz...a może byście tak kochani poczytali co ludzie piszą? <br />trzymaj się seszelka. <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-88681117774997170172012-12-07T09:30:06.388+01:002012-12-07T09:30:06.388+01:00dla mnie to taki strzał w środek tarczy, bo On dla...dla mnie to taki strzał w środek tarczy, bo On dla idei wbrew konwenansom robił swoje :), choć rytm rodem z imprezki w radiu eska ...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-18211696420399672792012-12-07T09:16:38.282+01:002012-12-07T09:16:38.282+01:00nie podoba mi się ta wersja,a kysz!:P
Cóż,pozosta...nie podoba mi się ta wersja,a kysz!:P<br /><br />Cóż,pozostaje się modlić o dobre owoce rekolekcji,które pewnie gdzieś tam prowadzi O.Krzysiek ;)<br /><br />+Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13151074400483151687noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-63849361900918080962012-12-07T08:35:11.980+01:002012-12-07T08:35:11.980+01:00prowokatorzy :) Ojciec pewnie jak ta mróweczka bie...prowokatorzy :) Ojciec pewnie jak ta mróweczka biega po rekolekcjach :), bo to taki okres<br />pozdrowienia dla wszystkich. Podobno kontrowersyjna, ale ja chyba nabijam licznik<br />http://www.youtube.com/watch?v=AoS0eKC-XoQAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-16330740483283983272012-12-06T23:33:08.305+01:002012-12-06T23:33:08.305+01:00Więc jestem bardzo, bardzo chora... Nie zgadzam si...Więc jestem bardzo, bardzo chora... Nie zgadzam się na m o j ą codzienną rzeczywistość. Nie chcę jej t a k i e j. W ogóle już jej nie chcę. seszelkahttp://seszelka.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-41742023686984817042012-12-06T07:55:06.325+01:002012-12-06T07:55:06.325+01:00Z daleka, ta siostra wygląda jak brat;P
Dobrze, że...Z daleka, ta siostra wygląda jak brat;P<br />Dobrze, że nie z łopatą. <br />szpieg z krainy deszczowcównoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-16717241117126030592012-12-06T05:27:27.030+01:002012-12-06T05:27:27.030+01:00Uśmiechnie się Ojciec do nas?
I pobłogosławi?
Uśmiechnie się Ojciec do nas? <br />I pobłogosławi?<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-45865555458730419102012-12-06T00:15:51.006+01:002012-12-06T00:15:51.006+01:00Jako przykład i ilustracja siostra, która odśnieża...Jako przykład i ilustracja siostra, która odśnieża. Litości - i może więcej kontaktu z rzeczywistością, którą Ojciec radzi nam akceptować.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-9643085849739051362012-12-05T19:37:22.755+01:002012-12-05T19:37:22.755+01:00Anonimowy 19.23 -
już Cię lubię :D
P.S
dziękuję ...Anonimowy 19.23 -<br />już Cię lubię :D<br /><br /><br />P.S<br />dziękuję reszcie za opinię nt woli Bożej ;) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13151074400483151687noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-35621236453452403352012-12-05T19:23:14.533+01:002012-12-05T19:23:14.533+01:00@Klaudia jak tylko będzie mnie stać to kupię ,mój ...@Klaudia jak tylko będzie mnie stać to kupię ,mój brat ją kupił i powiedział ,że zostanie odpieczętowana na jego pogrzebie i puszczona .Co do drugiej piosenki to fajna,chociaż chyba nie moje klimaty wolę to<br />http://www.youtube.com/watch?v=oD1TaEsgUyg EKS Gloria lub cover ale genialnie zagrany <br />http://www.youtube.com/watch?v=BbzCMpehBw0Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-34708299229210727362012-12-05T19:01:49.791+01:002012-12-05T19:01:49.791+01:00@lekarz
anonimowy pisał "Bez urazy,ale gdyb...@lekarz <br />anonimowy pisał "Bez urazy,ale gdyby święci akceptowali wszystko takim jakim jest to nie mielibyśmy tak zacnych osób do naśladowania jak x.Popiełuszko czy O.Kolbe... " słowa klucze - akceptowali wszystko takim jakim jest.<br /><br />a ty mówisz "gdyby nie akceptowali woli bozej "<br /><br />to dwie różne rzeczy tak mi się zdaje.<br /><br />bo co innego zaakceptować wolę Bożą a co innego sytuację gdzie dzieje się nam źle lub bliskim. Bo z tego co wiem to Bóg jest dobry więc nie ma w nim zła a skoro nie ma to nie może go dla nas chcieć. On może ze zła wyprowadzić dobro.<br /><br />myślę że anonimowy miał to na myśli a jeśli nie to jak to tak odbieram i ja też mam takie przemyślenie że gdyby akceptować wszystko takie jakie jest to powinniśmy wyluzować że jest in vitro aborcja wojny kradzieże itd itp. tylko zawierzyć. ale chyba nie o to chodzi żeby wyluzować i nic nie robić nie zmieniać hę?<br /><br />bo co znaczy : zawierzyć Bogu ; przyjąć coś jakim jest? warto sobie najpierw wyjaśnić te pojęcia a potem dyskutować<br /><br />bo po ludzku zaakceptować to znaczy przyjać coś jakim jest i nie zmieniać, nic nie robić - ja to tak rozumiem, bo skoro akceptujemy to się zgadzamy a skoro zgadzamy to po co zmieniać?<br />a wydaje mi się że chyba chodzi o inne spojrzenie, nie wiem jakie ale na pewno o inne nie ludzie.<br />a skoro Bóg działa przez ludzi wydarzenia to znaczy, wyprowadza dobro ze zła czyli ZMIENIA. a skoro zmienia to widać to że chodzi o AKCEPTACJĘ ale nie w ludzkim ujęciu. <br /><br />takie moje przemyślenie - nie wiem czy dobre. nie zastanawiam się conoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-11743985207281117842012-12-05T18:38:48.423+01:002012-12-05T18:38:48.423+01:00@ Klaudia Pawlak
"ale czemu niby dzięki Bogu...@ Klaudia Pawlak <br />"ale czemu niby dzięki Bogu?<br />a nie dzięki swoim własnym osiągnięciom?<br />wszystkie sukcesy należy zawdzięczać Bogu?"<br /><br />Wracam i tłumaczę od początku moje subiektywne <br />podejście do tematu. <br />Rozróżnienie na mój sukces twój sukces ma sens między ludźmi. Moje ciasto, mój obrazek, nowa położona podłoga, twoje super uszyte zasłony. Włożyłam w coś godziny pracy i wysiłku mam prawo się cieszyć. Umiem coś lepiej niż inni? Ok, jest powód do radości. <br /><br />Co moje czy Jego? Moja czy Jego zasługa że coś mi się udało. Jego. <br />Wszystko co mam dostałam w pakiecie. Świat, otoczenie, kształt ciała, umysłu, charakter. Dostałam. Ode mnie zależy co z tym zrobię. Moja jest w tym wola.<br />Jeśli zaczniesz rozkładać na detale to czemu zawdzięczasz swój sukces to trzeba będzie odliczyć to co dostałaś o czym wiesz, i to co dostałaś a nie masz o tym pojęcia. Modlitwy obcych, opiekę Aniołów,tzw. szczęśliwe przypadki. I tak można by długo. Uważasz że ma sens szukanie i upieranie się że coś w tym jest moją zasługą? Ja nie. Podejmuję decyzje, ponoszę ich skutki. Mogę się starać najbardziej jak potrafię a i tak guzik z tego będzie. Nieważne. Ważne jest czego chcę i czy się staram. <br />Nie mam pojęcia, na szczęście dla siebie jakie są skutki moich wszystkich najdrobniejszych czynów. Wiem ilu ludzi zraniłam, boję się nawet myślę ilu przez mnie ucierpiało mimo że nawet tego nie zauważyłam. Komuś pomogłam? Może. A może zaszkodziłam próbując pomóc. <br />Moje jest w tym wszystkim tylko staranie. Liczenie zasług i strat jest rzeczą Boga. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-51881826114691089382012-12-05T17:03:05.603+01:002012-12-05T17:03:05.603+01:00anonimowy z 5 grudnia 2012 16:23: gdyby nie akcept...anonimowy z 5 grudnia 2012 16:23: gdyby nie akceptowali woli bozej w stosunku do siebie nie zgodziliby sie na smierc meczenska. pewnie zzeralaby ich frustracjalekarznoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-56886459592836558882012-12-05T16:46:45.899+01:002012-12-05T16:46:45.899+01:00Może dla jednego masakra a dla drugiego to normaln...Może dla jednego masakra a dla drugiego to normalne życie a jak byś anonimowy chorował na raka i nie miał byś szans na wyleczenie to co by Ci dał Twój bunt nic.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-59859736700708299232012-12-05T16:23:16.642+01:002012-12-05T16:23:16.642+01:00ale akceptacja życia takim jakim jest,jest tak bez...ale akceptacja życia takim jakim jest,jest tak bezsensowna w samej istocie ,że masakra .<br /><br />Bez urazy,ale gdyby święci akceptowali wszystko takim jakim jest to nie mielibyśmy tak zacnych osób do naśladowania jak x.Popiełuszko czy O.Kolbe... Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-51807770710408512382012-12-05T16:03:42.319+01:002012-12-05T16:03:42.319+01:00Jak zaakceptujemy swoje życie takim jakie ono jest...Jak zaakceptujemy swoje życie takim jakie ono jest też można być szczęśliwym człowiekiem bo i tak przecież wszystko zależy od Pana Boga a nie od nas, choć nasze starania by było dobrze, lepiej są potrzebne a to jak będzie to i tak jak On zechce. To wcale nie jest takie trudne i straszne tylko trzeba nauczyć się z tym żyć. Można się cieszyć każdym dniem i żyć spokojnie bez emocji, frustracji, niezadowolenia a czasami Bóg może nas mile zaskoczyć. Z upływem czasu patrzy się na to co było trochę inaczej i nawet jeżeli kiedyś to co wydawało się czymś złym teraz patrząc wstecz mogę jasno stwierdzić że wcale nie było takie złe. To są oczywiście moje odczucia bo wtedy wcale tak nie uważałam. Pozdrawiam wszystkich :)basiekhttps://www.blogger.com/profile/11344020428739072545noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-78771998093015406342012-12-05T15:43:46.125+01:002012-12-05T15:43:46.125+01:00Anonimowy 15.01 - kup płytkę,sama kupiłam parę mie...Anonimowy 15.01 - kup płytkę,sama kupiłam parę miesięcy temu i codziennie słucham Świateł Miasta.<br />osobiście polecam http://www.youtube.com/watch?v=B_v5QVvICqw Parias - Zostawiam ;)<br /><br />a z takich klimatów religijnych,<br />to polecam Illuminandi - I o tym drugim http://www.youtube.com/watch?v=g23IMSSU-eA [może O.Krzysiek gdzieś w rekolekcjach to wykorzysta? ;) ] <br />Pozdrawiam!.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13151074400483151687noreply@blogger.com