tag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post4856864673014784138..comments2024-03-18T10:23:35.413+01:00Comments on Światła Miasta | Dominikańska duchowość: Bracia mego drugiego dniao. Krzysztofhttp://www.blogger.com/profile/14174376003526421995noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-61909572244949906682014-07-06T21:28:27.781+02:002014-07-06T21:28:27.781+02:00Kto mi odpowie..czy ja to sprawka i do kogo mieć p...Kto mi odpowie..czy ja to sprawka i do kogo mieć pretensję, że taki jeden z drugim psychopatą mordują....Do kogo. Jeśli to zaburzenia to do kogo powiedzieć "Why?"Ot tak sobie mam przyjąć zło zwyrodnialców? Bo..bo on jest zaburzony i to nie jego wina? To jak Bóg Ojciec kochający może dopuścić do takiego zaburzenia? Nie mieści mi się w głowie to...nie mieści. Sytuacja dla mnie ejst jasna gdy ktos morduje bo...bo tak chce choć wie doksonale, ze żle robi..Wlazł szatan w niego bo mu powiedzial tak i morduje...Ale co w sytuacji gdy ktoś jest nieżle zaburzony...gdy rodzi się z taka a nie inną skazą w mózgu a nie duszy i w sercu/..Co gdy ktoś rodzi się ze skłonnościami psyhcipatycznymi na które przecież wychowanie nie zawzsze ma wpływ..Pom prostu rodzi się ktoś bez empatii..bez wspołodczuwania i z pragnieniami zabijania i już..Do kogo wtedy powiedzieć "Why?" Do tego chorego psychopaty z chorą głowa? Kto go takiego stworzył...kto...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-20373973820287352122014-07-05T19:19:07.258+02:002014-07-05T19:19:07.258+02:00A jeśli Bóg czuje w zwielokrotnieniu k a ż d y ...A jeśli Bóg czuje w zwielokrotnieniu k a ż d y n a s z n a j m n i e j s z y b ó l?<br />Taki sam tylko milion razy mocniejszy.<br />Jest Bogiem w nim wszystko jest nieskończone.<br />Jeśli będąc duchem doświadcza bólu inaczej tylko znacznie mocniej bo różnica miedzy Nim a nami jest nieporównywalnie większa niż pomiędzy kimś z nas a ciężkim psychopatą?<br /><br />Jeśli KAŻDE nasze słowo brzmi w Nim mocno i głośno jak odgłos upadającego pieniążka w dobrze zbudowanej katedrze?<br />Dobre i złe, każde.<br />Każda obelga, każde "ty idioto", każde najdrobniejsze "wybacz mi proszę" i każde "chcę żebyś umarł"<br />Ból dziecka które umiera od kuli w pięć sekund i ból dziecka które jest latami znieważane przez niepsychopatycznych tylko "normalnie zdenerwowanych" rodziców. <br />Co wtedy?<br />Nie wiem jak jest.<br />Ale kocha nas też bardziej niż my umiemy kochać. <br />Cierpieć jak przypuszczam tez potrafi bardziej niż jesteśmy w stanie zrozumieć bo trudniej jest chyba czasem patrzeć na ból kogoś kochanego niż znieść własny. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-86963780353311623782014-07-01T21:40:36.918+02:002014-07-01T21:40:36.918+02:00Nie miał chyba wyboru..chyba. Pewnie to zelży od k...Nie miał chyba wyboru..chyba. Pewnie to zelży od konkretnego przypadku Ale załóżmy, że nie miał wyboru...Ale jeśli nie miał wyboru to czyja to sprawka? Kto zrzuca na nas choroby? Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-40106468481578947022014-07-01T20:26:04.582+02:002014-07-01T20:26:04.582+02:00Czy psychopata chciał urodzić się psychopatą?Czy psychopata chciał urodzić się psychopatą?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-2125238751278322042014-06-30T22:35:08.795+02:002014-06-30T22:35:08.795+02:00A jak by tam siedział Breivik na przykład skarżący...A jak by tam siedział Breivik na przykład skarżący się, że ma za małą celę? Breivik..ten który zastrzelił z usmiechem na ustach pona siedemdzisiąt młodych ludzi w Szwecji. Nie, niech Jezus go kocha i się nad nim pochyla. Jezusowi łatwiej bo jest samą miłością, jest Bogiem. To dla Niego żaden wysiłek kochać każdego bez wyjątku więc jakoś nie czuję się zawstydzona, że nie kocham Breivika i jego podobnym zwyrodnialcom. Mam za to jakiś cichy żal do Boga, że daje światu psychopatów dla których człowiek ma wartość chyba nawet mniejszą niż bułka z szynką..nią to się przynajmniej można najeść. Nie, nie żal mi psychopatów mających na sumieniu okrucieństwa nieprawdopodobne i nie chcę żeby żyli na tym świecie. Nie chcę i uważam to za strasznie okrutne ze strony Boga, że nas niejako "przymusza" do kochania takich<br /> zwyrodnialców. W życiu by mi przez gardło nie przeszło powiedzieć do matki zabitego z okrucieństwem dziecka "Pochyl się nad tym biednym człowiekiem, mordercą Twojego dziecka, życz mu najlpiej, przynieś mu jedzonko bo jest głodny i nie miej żalu, że mówi, że gdyby wyszedł na wolność to zrobiłby to samo z <br />Tobą". Przez gardło by mi nie przeszło, a Bogu przechodzi.. bo Bogu łatwo się mówi bo jest Bogiem a nie człowiekiem. Jest miłością która od nikog i niczego nie zależy, jest miłością która nie musi przed nikim uciekać, nie musi zabiegać o pracę żeby móc opłacic czynsz, nie musi o nic tak naprawde walczyć, a już napewno nie musi o siebie walczyć. Panu Bogu po prostu łatwo się mówi..Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Owszem Jezus przeżył swoją mękę ale nie przeżył nigdy śmierć swojego dziecka zabitego z okrucieństwem, nie przeżył śmierć matki, ojca zabitego z okrucieństewm, nie przeżył śmierci całej rodziny zabitej z okrucieństwem...Nie żal mi psychopatów. Świadomie i doborowalnie wybierają zło. Z reguły żałują oni jednego...że się dali złapać. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-34853195962521068012014-06-25T23:40:52.918+02:002014-06-25T23:40:52.918+02:00Czytam Ojca blog z umiarkowaną regularnością, że t...Czytam Ojca blog z umiarkowaną regularnością, że tak to nazwę ;) i nasuwa mi się taka refleksja, że Ojciec ma serce do "ciężkich środowisk". Mnie one przerażają... Nie dlatego, że w jakiś sposób osądzam, czy coś w tym stylu, ale po prostu nie potrafię ogarnąć takiego rozmiaru zła... Boję się tego i nie rozumiem. Widzę tylko, że osoby, które z tego wychodzą i zwracają się na drogę wiary są do szpiku kości autentyczne i paradoksalnie są wzorami dla niejednego "wzorowego" katolika... <br /><br />Pozdrawiam z Zielonej Góry i dziękuję za Ojca poszerzanie perspektywy :)jane26https://www.blogger.com/profile/18032036043376205773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-69145494285298568202014-06-20T05:42:38.981+02:002014-06-20T05:42:38.981+02:00Wpis mi wyszedł niezręczny. I mogłam go nim kogoś ...Wpis mi wyszedł niezręczny. I mogłam go nim kogoś urazić. Przepraszam.<br /><br />Chodziło mi o stwierdzenie faktu, że są ludzie, którzy wstydzą się takiej formy religijności. Z różnych powodów.<br /><br />Mnie się tradycyjne procesje nie podobają. Nie lubię tego minorowego nastroju i tej estetyki. Brakuje mi lekkości, chociaż zdarzają się czasem kapliczki/ołtarze w tak zwanym zamierzony/ciepłym kiczu i one są ładne. <br /><br />Natomiast bardzo podobała mi się procesja palmowa u dominikanów. Z czego nie należy wyciągać wniosku, że ta procesja była lepsza od innych. Ona mi się podobała, bo była tam radość. Nie było tej sztywnej pompy. Kasia Sz.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-58831571905517681032014-06-19T20:10:10.212+02:002014-06-19T20:10:10.212+02:00dziś uczestniczyłam w procesji Bożego Ciała w Gdań...dziś uczestniczyłam w procesji Bożego Ciała w Gdańsku, ulicami Starego Miasta<br />tłumy ludzi<br />szli różni ludzie - młodzi i starzy, o lasce, o kulach, młodzież, samotni i małżeństwa, również młode małżeństwa z dziećmi niesionymi w chustach, z wózkami, młodzi samotni i w parach, trzymając się za ręce obok tzw. starszych babć<br />wszyscy szli za Jezusem, wspólnie śpiewając<br />nikt się nikogo nie wstydził, nikt nie wstydził się Boga, w którego wierzy i za którym podąża<br />to był piękny widok<br /><br />aganoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-46497945820231875102014-06-19T10:24:07.371+02:002014-06-19T10:24:07.371+02:00Tam we wpisie napisałam, że wstydzimy się procesji...Tam we wpisie napisałam, że wstydzimy się procesji tradycyjnych np. marszu ze starszymi ludźmi. Ale niefortunnie mi się to sformułowało. Miałoby to oznaczać, że starsi ludzie nie mają prawa iść w procesji, bo nie pasują ze względów estetycznych. Ale nie oto mi chodziło. Aczkolwiek nie wiem jak to teraz poprawić.<br /><br />Natomiast chodzi mi o to, że procesje mogą być radosne, bardziej wysmakowane, bo dlaczego nie? Bo nie musimy wstydzić się katolicyzmu jak to czasem może się zdarzyć. Że on także może być oznaczać wizualne piękno.Kasia Sz.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-29434535686577754032014-06-19T08:53:20.722+02:002014-06-19T08:53:20.722+02:00Zrobiłam sobie wpis Bożociałowy. Jeśli ktoś chce ...Zrobiłam sobie wpis Bożociałowy. Jeśli ktoś chce przeczytać to zapraszam. Także na zapraszam na relację z wykładu o wolności i wolnej woli człowieka i ich relacji do Boga: http://kasiaszarek.wordpress.com/Kasia Sz.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-43738199326722858982014-06-18T21:28:01.716+02:002014-06-18T21:28:01.716+02:00Bardzo dziękuję :-).Bardzo dziękuję :-).Kasia Sz.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-73570727178760289552014-06-18T18:54:24.520+02:002014-06-18T18:54:24.520+02:00https://www.youtube.com/watch?v=NX5X2cXMh0ohttps://www.youtube.com/watch?v=NX5X2cXMh0oo. Krzysztofhttps://www.blogger.com/profile/14174376003526421995noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-1435280476552545962014-06-18T12:32:33.708+02:002014-06-18T12:32:33.708+02:00Mam prośbę do Ojca. Kiedyś Ojciec umieścił na star...Mam prośbę do Ojca. Kiedyś Ojciec umieścił na starym blogu filmik powołaniowy prezentujący procesję z monstrancją w Nowym Yorku. Bardzo mi się ten film podobał. Czy Ojciec jest w stanie jeszcze raz podać link do niego czy już nie ma takiej możliwości. Chciałam sobie zrobić wpis na swoim blogu o Bożym Ciele i potrzebuję tego filmiku. Sama nie wiem jak go odnaleźć. Jeśli nie da się odnaleźć to trudno. Pozdrawiam.Kasia Sz.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-42921783090433079692014-06-16T09:41:51.335+02:002014-06-16T09:41:51.335+02:00...tam też jest CZŁOWIEK, mimo, że czasem nam dale......tam też jest CZŁOWIEK, mimo, że czasem nam daleki, to tak samo wart miłości jak ja i ty... to mój i twój brat, mimo, że chwilowo może bardziej niż my zagubiony... Bóg jest z nim tak jak i ze mną, zawsze, wszędzie i nieustannie... i kocha go tak jak mnie i ciebie... obym potrafił kochać każdego człowieka miłością tak ogromną i nieoceniającą jak Bóg... chociaż czasem to bardzo trudne... dziękuję za ten wpis...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-27003295040976275702014-06-14T08:58:27.209+02:002014-06-14T08:58:27.209+02:00"Ten, którego młotem jest światłość, a dłutem..."Ten, którego młotem jest światłość, a dłutem wiatr"...peoplenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-39358143116733974292014-06-13T23:11:26.967+02:002014-06-13T23:11:26.967+02:00Też, skończyłam resocjalzację. Temat więzienny mus...Też, skończyłam resocjalzację. Temat więzienny musnęłam. Pomyłka? Zupełnie, nie wiem czemu uparłam się na to. Ale jest cos, co daje mi trochę do myslenia w tej notce oca...<br />Dramat jakis, każdego- dosłownie. Nie tylko tych zamknietych fizycznie w więzieniach. Dramat grzechu. Ale też ogrom Bożej Miłosci, i związana z Nią obietnica. Dla tych, którzy wierząAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-86863729101299864132014-06-13T22:01:09.265+02:002014-06-13T22:01:09.265+02:00Mam poczucie, że każdy z nas jest blisko więźniów ...Mam poczucie, że każdy z nas jest blisko więźniów odsiadujących karę, gdy łamie swoje żelazne zasady, niszczy to co jest w nim najważniejsze - jest zagubiony w byciu człowiekiem.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-71654427795730702042014-06-13T21:41:22.825+02:002014-06-13T21:41:22.825+02:00Bardzo trudne dla mnie, niepojmowalneBardzo trudne dla mnie, niepojmowalneritahttps://www.blogger.com/profile/15757492779621482560noreply@blogger.com