tag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post7041846962730100057..comments2024-03-18T10:23:35.413+01:00Comments on Światła Miasta | Dominikańska duchowość: Miasto Łódź przypomina o czymś ważnymo. Krzysztofhttp://www.blogger.com/profile/14174376003526421995noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-23558511015551147472014-04-23T23:39:33.497+02:002014-04-23T23:39:33.497+02:00Nie umiem zachować spokoju w chwilach złych ale ko...Nie umiem zachować spokoju w chwilach złych ale kocham Boga...nawet jeżeli kłócę się z Nim...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-87744143977649044012014-04-08T18:19:42.856+02:002014-04-08T18:19:42.856+02:00Mogę się mylić, ale...czy na zamieszczonej fotogra...Mogę się mylić, ale...czy na zamieszczonej fotografii nie są przypadkiem plecy fr. Glenn OP ? Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-30303244049435230092014-04-07T20:01:53.995+02:002014-04-07T20:01:53.995+02:00Zawsze jak czytam Ojca wpisy ,w których znajdują s...Zawsze jak czytam Ojca wpisy ,w których znajdują się pozytywne słowa o Łodzi to jestem pełna podziwu,że można w ogóle coś dobrego w tym mieście widzieć..<br />;)<br />Pozdrawiam!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13151074400483151687noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-26319206465056989782014-04-05T23:53:11.784+02:002014-04-05T23:53:11.784+02:00Pomimo, że chwilę mi zeszło, zanim się tu zaaklima...Pomimo, że chwilę mi zeszło, zanim się tu zaaklimatyzowałam; mimo, że nie przepadam za tym miastem, to ciężko będzie mi je zostawić za kilka miesięcy... Na miejsce, w którym się żyję trzeba patrzeć przez pryzmat chwil i ludzi, a nie architektury. Ale jak widać wszystko dzieje się we właściwym czasie. <br /><br />Ojcze, gdyby coś, to zapraszam do Katowic :). Tam też bywa szaro i zwyczajnie, ale za to jest dominikański klasztor, więc może tam też pasowałby Ojciec sam do siebie :) Zuzanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-51036440662084322222014-04-04T18:16:46.116+02:002014-04-04T18:16:46.116+02:00Czytam, czytam...Tauler (o, dobry Tauler, może i c...Czytam, czytam...Tauler (o, dobry Tauler, może i coś dla mnie będzie na ten czas- myślę) dalej, czytam ( faktycznie dobry, znajomy jakiś ten tekst) i fakt. Bo to ja go tu kiedyś zamieściłam. Pod jednym tekstem ojca Krzysztofa mi podpasowało. Ale wtedy, jakoś inaczej mi to brzmiało. I teraz inaczej. Przypomniał. Dzięki. I tym razem nie ja, ale do mnie bardziej się tyczy. <br />Odświeżam sobie z tych podkreślonych. Ale chyba jeszcze raz sobie popodkreślam. Doprawdy...kurza pamięć.<br />I te też, przypadły mi do gustu. Jak komuś służą, do woli można cytować i korzystać. A do książki warto zerknąć. Jan Tauler, kazania. <br />„... Człowiek pragnąłby np. otrzymać od Boga taką czy inną łaskę, być tak ubogi, że nie mógłby przespać dwóch kolejnych nocy w tym samym miejscu albo też chciałby poznac całą prawdę, otrzymywać od Boga wielkie pociechy, kosztować Go, doświadczać Jego bliskości, doznawać tych samych łask co ten lub tamten.Otóż z wszystkich takich pragnień trzeba się ogołocić, by móc się stosować do najdroższej woli Boga, do tego co Jemu najmilsze, w duchu bezwzględnego, prawdziwego zaufania i zgodnie z Jego wolą. W taki to sposób należy Bogu zawierzyć i wyzuć się ze wszystkiego, bez względu na to jak ono jest – czy też tylko ci sie wydaje – dobre, oraz zanurzyć się w woli Bożej. Bo jest w nas ukryty jakiś zły nawyk, zupełnie tak jakby się szlachetną, wyborną potrawę włożyło do brudnej miski albo dobre wino wlało do zaplesniałej beczki...”<br /><br />„Nie idź za wzorem tego czy innego – bo to całkowite zaślepienie. Różni są ludzie i różne są ich drogi do Boga. Co dla jednego stanowi życie, dla innych oznacza śmierć, a łaska dostosowuje się często do usposobienia i natury człowieka. Dlatego nie patrz na postępowanie innych, lecz na ich cnoty, na ich pokorę, łagodność itd. W postępowaniu stosuj się do swego powołania. Z tego względu musisz przede wszystkim zastanowić się, do czego Bóg cię powołał i iść za Jego wezwaniem. Często i pilnie przypatruj się temu powołaniu Bożemu, a ukaże ci się ono jasno jak na dłoni...”<br /><br />„Niektórzy wymyślają rozmaite drogi, jedni chcą przez cały rok żyć o chlebie i wodzie, inni odbyć pielgrzymkę – raz to, raz coś innego. A oto droga według mnie najprostsza i najkrótsza: zajrzyj w swoją głębię i sprawdź, co ci najbardziej przeszkadza, co cię (od dążenia do celu) powstrzymuje; na to skieruj wzrok, ten kamień rzuć na dno Renu. Nie zrobisz tego? Możesz wtedy biec na drugi koniec świata, możesz robić wszystko, co tylko mozliwe, a nic ci to nie pomoże. Nóż oddzielający mięso od kości ma na imię /umieranie własnej woli i własnym pragnieniom/. Wielu uśmierca naturę, a pozostawia przy życiu grzechy. Nic z tego wyjść nie może...”<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-54512732524088166522014-04-04T10:50:55.492+02:002014-04-04T10:50:55.492+02:00I jeszcze mi się przypomniało. 2002 rok Meeting of...I jeszcze mi się przypomniało. 2002 rok Meeting of Styles na terenie jakiejś fabryki. Chyba na Bałutach. "Mocny" okres w moim życiu. ArturKnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-88165590425946730632014-04-04T10:40:35.616+02:002014-04-04T10:40:35.616+02:00W Łodzi na Kopcińskiego moja żona przechodziła ope...W Łodzi na Kopcińskiego moja żona przechodziła operację. Towarzyszyłem jej wtedy, jeździłem często do Łodzi z Katowic. Od tego czasu nieodmiennie kojarzy mi się z tym szpitalem oraz z muzyką Tomasza Stańki z płyty Dark Eyes, która wtedy została wydana. Bardzo nostalgicznie to wspominam. Był to przełom stycznia i lutego, także dodatkowo krajobraz za oknem dodawał dużo klimatu.ArturKnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-75028581143591236852014-04-03T21:32:27.725+02:002014-04-03T21:32:27.725+02:00HA! a jutro na 3 dni tam wpadam :)
Ja Pokochałam Ł...HA! a jutro na 3 dni tam wpadam :)<br />Ja Pokochałam Łódź, głownie dzieki Rekolekcjom EPA :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03808077791836047099noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-88778856113310992502014-04-03T19:55:17.149+02:002014-04-03T19:55:17.149+02:00Łódź ma różne wymiary. Łódź ma różne wymiary. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-3506928248034059202014-04-03T18:18:06.385+02:002014-04-03T18:18:06.385+02:00Tak, rzeczywiście Łódź jest urzekająca...!
Zwłasz...Tak, rzeczywiście Łódź jest urzekająca...! <br />Zwłaszcza mój sąsiad, który codziennie około 6:00 schodzi na parter klatki schodowej i rozdziera się, przeklinając na cały blok przez kilka godzin, a przyjeżdżająca policja spisuje go i na tym się kończy. <br />Urzekające jest MPK, które spisuje tych, którzy dają się spisać i karze "opłatami manipulacyjnymi" za to, że się zapomniało wziąć z domu migawkę. <br />Urzekający jest bezwzględnie nie-pomagający lekarz na NFZ, do którego czeka się nawet kilka lat. Nie mówiąc już o uroku uczelni medycznej, na której nikt się z nikim nie liczy...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-15418237793520468732014-04-03T17:03:01.855+02:002014-04-03T17:03:01.855+02:00Do Łodzi zawsze chciałam jechać,bo to przecież Hol...Do Łodzi zawsze chciałam jechać,bo to przecież Hollyłódź.Może jakoś w przyszłości się tam wybiorę,mam nadzieję ,że nawet na dłuższą chwilę ,bo bardzo intryguje mnie to miasto <br />"Dla Boga nic nie dzieje się przedwcześnie, ale i nic nie dzieje się za późno – upokorzenia i sukcesy, wszystkie spotkania i odejścia, uczucia i myśli, dojrzewanie i wzrost – wszystko się dzieje we właściwym czasie."<br />Nad tym ostatnio się zastanawiałam,ale po przeczytaniu tych słów ,doszłam do wniosku,że tak naprawdę jest.<br />Pozdrawiam pandarastahttps://www.blogger.com/profile/17259219494260117397noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-56568180063173744652014-04-03T13:27:37.931+02:002014-04-03T13:27:37.931+02:00Bardzo mądre to słowa, i bardzo dla mnie aktualne....Bardzo mądre to słowa, i bardzo dla mnie aktualne. Dziękuję Ci za nie z całego serca :) Potrzebowałam ich. Ajkahttps://www.blogger.com/profile/15875475334952679831noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-56642576135746370282014-04-03T11:57:30.988+02:002014-04-03T11:57:30.988+02:00@aga: nie odbieram Twoich słów jako przeciwstawian...@aga: nie odbieram Twoich słów jako przeciwstawianie, a nawet gdyby, to po to są komentarze, aby dyskutować. Tauler pisze o pewnym idealne, który wynika z doświadczenia mistycznego. Miłość do Boga to bowiem coś więcej niż tylko własne emocje czy samopoczucie. Pozdrawiam ciepło. o. Krzysztofhttps://www.blogger.com/profile/14174376003526421995noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-51107841623927947962014-04-03T10:45:34.078+02:002014-04-03T10:45:34.078+02:00Ojej,zabrzmiało to, jakbym się przeciwstawiała ojc...Ojej,zabrzmiało to, jakbym się przeciwstawiała ojcu, a tak wcale nie jest.<br />Tekst - jak zawsze- głęboki i piękny.<br />I również podpisuję się pod słowami Kasi, że zwyczajność, prostota, codzienność są najpiękniejsze. aganoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-45920271991187902502014-04-03T10:38:14.606+02:002014-04-03T10:38:14.606+02:00Ojcze, słowa
"Gdy jest prawdziwa, niekłamana...Ojcze, słowa <br />"Gdy jest prawdziwa, niekłamana miłość, człowiek nie wpada w uniesienie z powodu wydarzeń radosnych i nie załamuje się z powodu smutnych"<br /> i "Czy ci zabierają czy dają, jeśli umiłowany twój Przyjaciel jest przy tobie, nie opuszcza cię wewnętrzny pokój" to dla mnie dwie różne"bajki". <br />Wewnętrzny pokój nie odbiera możliwości przeżywania emocji. Przecież człowiek nie jest maszyną, która bez względu na wydarzenia zewnętrzne stoi jak robot nie okazując tego. <br />Cieszcie się z tymi, którzy się radują i płaczcie z tymi, którzy płaczą. <br />Są takie sytuacje w życiu, gdy wydarzenie radosne, powoduje uniesienie i zachwyt, chociażby narodziny dziecka.<br />Poza tym - tak mi się wydaje- emocje też są darem Boga, tak nas stworzył, jako ludzi z pełnym bagażem, w skład którego wchodzą i zachwyty, i czasami załamania. Ale to, co my z tym zrobimy później jest ważne. Czy pozostaniemy w ekstazie, czy popadniemy w rozpacz, czy wrócimy do życia wiedząc, że "umiłowany twój Przyjaciel jest przy tobie" jest tak naprawdę sprawdzianem czy jest w nas wewnętrzny pokój.aganoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-83182613570717629042014-04-03T06:33:00.131+02:002014-04-03T06:33:00.131+02:00Bo zwyczajność jest najfajniejsza. Bo zwyczajność jest najfajniejsza. Kasia Sz.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1163613709962527080.post-42986488061075852732014-04-02T23:56:12.483+02:002014-04-02T23:56:12.483+02:00A już miałam iść spać...
Faktycznie coś w tym jes...A już miałam iść spać...<br /><br />Faktycznie coś w tym jest, że nasza samoocena dąży do równowagi.<br /><br />Dziękuję. Aguśnoreply@blogger.com