Kilka miesięcy temu otrzymałem maila:
Mam nową książkę kulinarną "Przepisy Mikołajka", z której nie korzystam. Może kolejny konkurs na blogu? Książkę wygrałam jakiś czas temu. Mimo, iż przepisy są książkowego Mikołajka- napisane tak by mogły wykonać je dzieci, to występują tam dania dość wykwintne, dlatego książka mi się nie przyda. (...)
Odpisałem twierdząc, że pomysł wykorzystam, ale później wciąż coś nowego wypadało. Nie udało się więc przed świętami, ani tym bardziej po. Minęło trochę czasu i mail przyszedł ponownie. "To znak" - usłyszałem w widzeniu, czas ogłosić konkurs.
Zdaję sobie sprawę, że trwa Wielki Post, ale wiem również, że są takie dni kiedy pościć NIE NALEŻY. Chodzi oczywiście o wszystkie niedziele i uroczystości.
Zasady są proste. Do 6 marca (środa włącznie) należy przysyłać zdjęcie potrawy, którą lubicie lub która Wam ostatnio zasmakowała. Warunek jest jeden: musicie wiedzieć w jaki sposób ją wykonać.
Zdjęcie, które uzbiera największą ilość głosów zostanie nagrodzone, a zwycięzca podzieli się z nami przepisem. Można więc głosować na potrawę, którą samemu chciałoby się zjeść (ja przynajmniej tak bym zrobił), którą się także lubi lub która zwyczajnie czymś zaintrygowała. Nie będę ukrywał, że sam chętnie z pomysłów skorzystam, gdyż od ponad dwóch lat mieszkam w klasztorze, w którym sami z braćmi gotujemy sobie posiłki. Dodatkowo także nagrodzę jedno jedzonko wegetariańskie ("ascetyczne") oraz najbardziej oryginalne (cokolwiek to znaczy).
Zapraszam do zabawy.
Mail powinien zawierać:
Temat: Konkurs
Załącznik: jedno zdjęcie potrawy (w przypadku kilku przesłanych zdjęć pozwolę sobie wybrać jedno, które uznam za najlepsze, jednak bez konsultacji z autorem)
Termin: Środa, 6 marca (włącznie)
17 komentarzy:
Ludzik jest super.
ludzik, ludzikiem, a pierwsze pomysły nadchodzą i powiem, że mile mnie zaskakujecie - z serii "oryginalne" :)
A do 6 marca daleko jeszcze no ja się zastanawiam co by tu wymyślec :) Pozdrawiam
Ależ nam Ojciec zafunduje pokutę na Wielki Post, jak wrzuci w czwartek na bloga te wszystkie zdjęcia z przepysznym jedzeniem :]
p.s.
Rewelacyjne to zdjęcie pod tytułem, aż się buzia sama uśmiecha:)
@cicicada: umartwimy się tym nawzajem :)
czy ludzik to ojca propozycja na konkurs?
Ok,to moze w końcu ktoś to wyjaśni - w niedzielę pościmy czy nie. Tu pod tym linkiem ksiądz pisze - Nie ma więc w Wielkim Poście dni wolnych od postu!. http://www.przewodnik-katolicki.pl/nr/ksiadz_odpowiada/czas_postu.html http://pytamy.pl/title,czy-wielki-post-obowi-zuje-w-niedziele,pytanie.html?smclgnzlticaid=6101fe Jak to jest? Pozdrawiam - Marcin.
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=205111&t=205111&v=f
zerknij.
Ale z drugiej strony...
http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/wielki_post.php3
" W niedzielę post nie obowiązywał i dotąd nigdy nie obowiązuje - każda niedziela bowiem ma charakter uroczystości."
Ojciec ratuj..
co jest dla mnie dziwne, że właśnie dominikańska akcja "czytaj słowo" w niedzielę przesyła rozważanie pasji w wersji kulturalnej... czyli dla mnie dość znacząco rozmijają się z charakterem niedzieli hmmm...
Czy to oznacza, że fotki na blogu zostaną zamieszczone dopiero 6 ?
(takiego umartwienia nie zniesę..;) bardzo mnie zainteresowały te oryginalne potrawy, może i ja kiedyś skorzystam z jakiegoś przepisu :)
( jak tylko dostanę się do kuchni ;)
Anonimowy: autor wypowiedzi ma rację. Post w niedzielę i uroczystości nie obowiązuje.
Hmm ale czy zdjęcie musi przedstawiać potrawę, którą sami zrobiliśmy, czy może pochodzić z internetu? Myślę, że fajnie byłoby doprecyzować, bo opcja nr jest znacznie bardziej ciekawa. W przeciwnym przypadku w internecie można naprawdę znaleźć cuda niewidy...
Trafna uwaga. Lepiej, aby była to potrawa, którą potrafimy zrobić i już próbowaliśmy. Nie chodzi o skopiowanie zdjęcia z książki kucharskiej i suchego przepisu.
Ojcze, dziękuję.
To ja już nic nie wiem... W sumie Wielki Post a jeżeli się nie pości odmawiając sobie jakiegoś jedzenia czy używek tylko przyjmując inne postanowienia to też jest Wielki Post? Znaczy konkretne pytanie brzmi- czy należy powstrzymaywać się od jedzenia mięsa przez 40 dni? Bo z powyżjesz rozmowy nasuwa mi się takie pytanie czy tak ludzie poszczą i tak prawidłowo być powinno.
Monika J - mięso można jeść (bez piątków), a reszta postanowień ma charakter indywidualny.
Prześlij komentarz