środa, 6 sierpnia 2014

Ta ziemia nie pachnie jak dom

Gdybyśmy należeli do tego świata, nie musielibyśmy z niego odchodzić.  









Na początku było inaczej. Człowiek został stworzony, aby całym swoim byciem był ukierunkowany na Boga - źródło wszelkiego szczęścia. Taka jest natura człowieka i na tym polegała jego szczęśliwość. Dzięki temu ukierunkowaniu na Boga był w harmonii z naturą-przyrodą, w pokoju z innymi ludźmi i w jedności z samym sobą. 

Grzeszny upadek polegał na tym, że człowiek odsunął się od swego ukierunkowania na Boga, przyjmując ukierunkowanie na samego siebie.

Sam stał się własną miarą.

Zamiast zważać na Boga - swoje prawdziwe centrum, z którego miał czerpać życie, zatrzymał się na swojej własnej egoistycznej pozycji, swojej samowoli, własnych życzeniach, planach i celach. Ze swego ukierunkowania na Boga (teocentryzmu), popadł w ukierunkowanie na siebie (egocentryzm). 


Wówczas ujawnił się chaos. Człowiek oddzielił się od swego źródła. Jego harmonia z naturą została zburzona. 

Pomiędzy ludźmi wybuchła wojna. 

Każdy stawiał w centrum siebie, swoje własne interesy, swoje własne korzyści i życzenia. Już nie mógł przyjąć siebie takim, jakim był. 

Trudno się dziwić, że żyjemy z dziurą w sercu, z głębokim poczuciem nienasycenia. Nie taki świat stworzył Bóg. 

Charbel, święty libański pustelnik, miał rację: „Gdybyśmy należeli do tego świata, nie musielibyśmy z niego odchodzić”. 




7 komentarzy:

aloes pisze...

To prawda. Nie pachnie.

Anonimowy pisze...

A ta dziura w sercu czasem taka duża.Nikt inny niż Bóg nie jest w stanie jej wypełnić ,wtedy gdy z Nim spotkamy się twarzą w twarz.
PS.Najlepiej mi się ojca wpisy czyta przy "Światłach miasta" lub jakiś solowych kawałków Eldo

Anonimowy pisze...

Czemu tak czasem jest, że najbliżsi, których kochamy czasami tak bez powodu nas ranią, wracam sobie po mszy taka jakoś bardzo zadowolona, moja modlitwa była prawdziwą rozmową z Bogiem tak dobrze mi było z tego powodu bo mogłam się skupić tak mocno poczułam obecność Boga, wracam a tu jak by mi ktoś obciął skrzydła, czemu tak jest czasami nie wiem.

Anonimowy pisze...

U mnie tez tak jest..:( ale teraz juz wiem .ze to dzialanie szatana.
Przekonalam sie ze im bardziej staram sie byc blizej Pana tym on maci ooo ale mąci!!!!!
Tak juz jest ,wiec trzeba nie poddac sie i nie" dac wodzic na pokuszenie".............

Anonimowy pisze...

Też tak sobie właśnie dzisiaj pomyślałam :) pozdrawiam i nie ulegnę jednak działaniu tego złego...

Anonimowy pisze...

Ten świat, był kiedyś inny. Sam Bóg go stworzył, i stworzył dobrze. Popsuło się jednak po drodze z winy złego, i z powodu nieposłuszeństwa człowieka...ale to ten sam świat przecież- tyle że skażony grzechem.
Jedyna zależność która daje wolność, to przynależność do Boga.

Anonimowy pisze...

Wytłumaczenie dla jednego ojca co się czasem nieoczekiwanie serdecznie uśmiecha.
Bo mnie jakby drgnienie zniecierpliwienia dobiegło. Może mi się wydaje.
Jakieś co mi zawracasz ... zajęty jestem co się przyczepiła
Cichutko powiem. Papież jest bardzo zajęty człowiek a błogosławi ....

Nie jestem chodzącą ludzką formą komentarza na fb żeby mnie trzeba było polubić.
Z nadmiaru szczęścia, dobrostanu i poczucia własnej świętości nie proszę, że mi jeszcze tylko świetlisty znak na czoło nakreślić i cudo będzie ...

Raczej jak źle, przestraszą albo ściana jakaś przed nosem albo w błoto się łapy ześlizgują albo wręcz po pas w ...nagle się okazuje stoję i jeszcze ktoś za mną wpadnie przez moją własną głupotę.
Jak Anioł Stróż uprzedzi "poproś". Zlekceważyć takie poproś to jest rzecz niezdrowa

Dobrze że chociaż kilku można zapytać. Do kapłańskiego błogosławieństwa trzeba święceń, ale wspomagająco i paru innych rzeczy: wiary, przekonania co do sensu tego co się robi i serca
To jest jak jest

A młodym jakby jeszcze jakiś komandoski obóz przetrwania a potem formację, to i duch byłby silniejszy i powłoki wytrwalsze. Tak sobie. Myślę.
Sobie zorganizuję, marszobiegi z obciążeniem albo coś, żeby nie było że się tylko innych czepiam Wiem, że tak. Wytrwale ale z umiarkowaniem. Z egoistycznych pobudek ale i dla wspólnego dobra.

Prześlij komentarz