W doskonałej miłości chrześcijańskiej nie ma świadomości siebie. „Teraz zaś to już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus”. (Ga 2, 20)
Nie ma już porównywania się, roszczeniowości, poprawiania rzeczywistości. Wszystko co przychodzi jest wolą Bożą, a jeśli tak, to jest dla mnie dobre. Jaka to radość wiedzieć, że On tak chce.
Mistrz Eckhart podkreśla, że kiedy jednoczymy się z Bogiem, to wówczas tak jak On nie potrzebujemy żadnych uzasadnień. Stajemy się wolni nawet w definiowaniu siebie, ponieważ to Bóg nas definiuje.
To doskonałe zapomnienie o sobie.
***
Poszedłem do spowiedzi do pobliskiej parafii, później zostałem na adoracji w ciszy. Wychodząc z kościoła zobaczyłem obrazek młodziutkiej świętej - nieznanej mi do tej pory - Chiary Petrillo. Czytam napisane poniżej zdanie, a raczej króciutką modlitwę, którą Chiara wypowiadała kiedy dotykało ją cierpienie: "Dla Ciebie Jezu. Jeśli Ty tego chcesz, to i ja tego chcę".
To wielka łaska móc tak przeżywać swoje życie.
http://www.chiaracorbellapetrillo.it/wp-content/uploads/2013/12/CG2_0869-570x856.jpg
OdpowiedzUsuńChiara Corbella Petrillo zwykla , acz niesamowita dziewczyna , sługa Boża . Z Rzymu , żyła 28 lat , w tym 4 lata w małzeństwie (+6 lat narzeczeństwa z Henrykiem ) Pan ją przeprowadził przez cierpienie ( dwie pierwsze ciąże , dzieci zmarły w 1 dobie po porodzie z powodu wad wrodzonych ) a gdy poczęła trzecie dziecko został zdiagnozowany u niej rak języka, który cześciowo wycięto w czasie ciąży , ale z resztą leczenia świadomie zdecydowała się czekać na po porodzie , by uniknąć uszkodzenia dziecka ( FRANCESCO ) którego nosiła pod sercem , który urodził się zdrowy , jednak mama Chiara nie dała rady pokonać "smoka" - tak nazywała swój nowotwór ...( zmarła w 2012 ) I w tym kontekście słowa z obrazka, które Ojciec zacytował są bardzo wymowne , bo były mottem wszystkich zgód na trudne wydarzenia , które w krótkim czasie doświadczyła. Wdowiec Enrico z synkiem Francesco w Rzymie jest znanym świadkiem naocznym jej świętości. Co ciekawe "świat" dzisiaj ma dużą trudność w ogóle zrozumieć ten rodzaj zgody na wolę Bożą, bo wydaje mu się, że na przykład aborcja eugeniczna jest dobra dlatego, że pozwala oddalić cierpienie. Dlatego Chiara jest niesamowicie potrzebnym świadkiem na dziś, jak też wyzwaniem stawianym światu medycznemu.
Pozwolę sobie dołączyć http://www.chiaracorbellapetrillo.it/beatificazione/.
OdpowiedzUsuń“To, czego Bóg chce dla nas jest o wiele piękniejsze niż to, o co moglibyśmy prosić, używając własnej wyobraźni” – napisała na tej samej widokówce, na której jako 7-latka wyraziła swoje pragnienie zostania świętą.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc myślałam , że to jakaś "średniowieczna święta"... Dobrze, że i w tej współczesnym świecie święci są wśród nas...
OdpowiedzUsuńBezsilność.
OdpowiedzUsuńDla Ciebie Jezu. Jeśli Ty tego chcesz, to i ja tego chcę.
Jakie to trudne.
Błogosławiona Chiaro wstawiaj się za nami.
/W doskonałej miłości chrześcijańskiej nie ma świadomości siebie/ Oczywiście, że jest:) zjednoczenie z Bogiem, nie polega przecież na utracie własnej tożsamości, świadomości tego kim jestem, Kim jest dla mnie Bóg. Bóg nie chce dla nas cierpienia, jest ono skutkiem grzechu. Nie jest wolą Boga, żebyśmy cierpieli.
OdpowiedzUsuń"Dla Ciebie Jezu. Jeśli Ty tego chcesz, to i ja tego chcę" - to słowa bł. Chiary "Luce" Badano. Chiara Petrillo też będzie świętą! :)
OdpowiedzUsuńOjcze, dziękuję za zacytowanie tych słów: "Dla Ciebie Jezu. Jeśli Ty tego chcesz, to i ja tego chcę". Muszę je gdzieś zapisać by zapamiętać "Już dawno nie zaglądałam tu na stronę a tu tyle wspaniałych wpisów.
OdpowiedzUsuńWielkie Bóg zapłać.
Ja nie umiem cierpieć. Od lat zmagam się z ciężkimi migrenami, przy każdej czuję jakbym umierała, są tak silne i bolesne a mimo to nie umiem wołać "Jezu to dla ciebie" , wołam raczej Panie ratuj i zabierz ten ból bo nie dam rady...
OdpowiedzUsuń