środa, 20 stycznia 2016

Nie wyprzedzać łaski

Możesz działać bardzo dobrze, ale łaska może więcej...











W dniu mianowania Andre Loufa na opata klasztoru trapistów, w refektarzu odbył się uroczysty posiłek. 

Mnich dał do głośnego przeczytania pewien bliski jego sercu tekst Fenelona. Autor przestrzega w nim kierowników duchowych przed wyprzedzaniem łaski, podczas gdy wystarczy iść w ślad za nią: 

Kierownik, jeśli jest pełen Ducha Bożego, nie wyprzedza łaski nigdy w niczym, a poleca, by iść za nią cierpliwie, krok po kroku, doświadczy jej wpierw z zachowaniem wszelkich środków ostrożności... Wszystko, co Bóg nakazuje czynić przez miłość do Niego, jest zwykle przygotowane w sposób delikatny i nieuchwytny przez opatrzność. Ona prowadzi wszystko tak naturalnie, jakby działo się samo. Nie trzeba nic, co byłoby przymusem czy odstąpieniem od reguły... Prosić w miarę, jak Bóg daje.

Gdy lektura tekstu została zakończona, obecny na uroczystości kardynał Achilles Lienart, biskup Lille, zwrócił się ku świeżo upieczonemu opatowi, i powiedział tonem, trochę jak ojciec przekazujący synowi część swojej mądrości: "Mój drogi ojcze, właśnie to będzie teraz ojciec musiał robić. Niech ojciec nie próbuje nigdy narzucać się swoim braciom. Oczywiście, będzie ojciec działał bardzo dobrze, ale łaska może zrobić więcej". 

Kierownik duchowy jest mądry, mądrością osoby, której towarzyszy. To właśnie jest tajemnicą wszelkiego towarzyszenia duchowego: nigdy nie narzucać się drugiemu, nawet jeśli będzie się działać bardzo dobrze, to łaska może więcej. 



9 komentarzy:

Adam pisze...

Dobry kierownik duchowy to skarb...

Anonimowy pisze...

Osoby występujące w dzisiejszym odcinku tak szczegółowo zostały określone... Więc skoro wiadomo, że nie u cystersów działa się rzecz cała i że ten, który zwrócił się do świeżo upieczonego opata, nie był wikarym u Św. Szczepana ze Wzgórza, za W.(iadomym źródłem) dopowiadam o Fénelonie tak wymienionym, jakby był Arystotelesem, imię i accent aigu mu znajdując po drodze.
François de Salignac de la Mothe, znany jako François Fénelon (ur. 6 sierpnia 1651, zm. 7 stycznia 1715), francuski teolog, poeta, pisarz i pedagog. [...]

o. Krzysztof pisze...

Dziękuję za uzupełnienie informacji o Françoisie Fénelonie. Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Ja właśnie tak robię...nie narzucam się, i dlatego, idę sama.
I mam nadzieję, z Bożą łaską.

makroman pisze...

Takich kierowników duchowych racz nam dać Panie...

ewa pisze...

Amen

Żyrólik pisze...

Łał! To ja się cieszę, bo intuicyjnie wybrawszy w parafii pod domem księdza u którego najczęściej się spowiadam, widzę po czasie, że on być może nawet bez większej świadomości ( a może z nią) nie przegania mojego tempa ślimaczego otwierania się na łaskę, ale cierpliwie Bożej robocie towarzyszy. Cierpliwość to piękna cecha, która gdzieś przysiada niedaleko pokory, chyba. A potem dziękuję Bogu za internet, bo w ten sposób nie liczy się odległość i mogę czerpać z bogactwa duchowego tu obecnych i Ojca Krzysztofa, co może być zaprawdę anonimowym towarzyszeniem duchowym, tak jakoś się dzieje dziś w moim życiu....

P. pisze...

Wpisz komentarz...p

sylwia pisze...

cała prawda, choć ciężko pamiętać o tym jak ma się tęsknotę :) zapiszę w zakładkach i będę sobie przypominała :)

Prześlij komentarz