niedziela, 9 czerwca 2019

Przyjdź, moje tchnienie i moje życie

Modlitwa św. Symeona, o wylanie Ducha Bożego.










Mimo, że żyjemy w relacjach, samotność jest konieczna dla nabrania sił, do dawania siebie innym, do zachowania spokoju wewnętrznego. 

Bezustanna obecność wśród ludzi prowadzi do stopniowej utraty kontaktu z samym sobą i własną tożsamością. Bez samotności maleje nasza zdolność do rozumienia drugiego człowieka.

Nawet małżonkom św. Paweł zalecał: „Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą, by oddać się modlitwie; potem znów wróćcie do siebie”. 

Okresowe fizyczne oddalenie, nawet od najbliższych, zaowocuje wzmocnieniem wzajemnej bliskości i pozwoli więcej ofiarować z siebie drugiemu.

Okresowa samotność ma jeszcze jedną wartość, pomaga zachować wewnętrzny ogień w nas samych.

Św. Symeon Nowy Teolog przyzywał Ducha Świętego słowami:

Przyjdź, o Potężny, który zawsze wszystko czynisz, odnawiasz i przetwarzasz swoją wolą.Przyjdź, o Niewidzialny, ze wszech miar Nieuchwytny i Niedotykalny.
Przyjdź, sam do mnie samego, ponieważ widzisz, że jestem sam.
Przyjdź Ty, który oddzieliłeś mnie od wszystkiego
i uczyniłeś samotnym na tej ziemi. 
Przyjdź Ty, który sam stałeś się we mnie pragnieniem i sprawiłeś,
że pragnę Ciebie, całkowicie Niedostępnego. 
Przyjdź, moje tchnienie i moje życie.
Przyjdź, pocieszenie mojej biednej duszy.
Przyjdź, moja radości, chwało i rozkoszy bez końca.


5 komentarzy:

Jola F pisze...

Amen! :D

M. pisze...

Tchnienie moje i życie moje.

Anonimowy pisze...

Przyjdź

Maciek pisze...

Amen!

ewa pisze...

Ojcze
"Odzwyczaić się od swojego błądzenia" przecież to bez
łaski jest niemożliwe...już wiem o co mam się modlić !!!
Dziękuję :)

Prześlij komentarz