sobota, 8 września 2012

O dobrym uwielbieniu Boga

Przez kogo Bóg jest najbardziej uwielbiony?














Poranny wpis będzie krótki - pochodzi od pewnego mądrego człowieka, który urodził się we Francji. Jak myślicie do kogo należą poniższe słowa?


Bóg jest bardziej uwielbiony przez tego, kto korzysta z wszystkich dobrych rzeczy doczesnego życia w prostocie i z wdzięcznością, aniżeli przez nerwowy ascetyzm kogoś, kto niezdrowo podniecony roztrząsa szczegół swego wyrzeczenia się siebie.



14 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Maritain?
Dobrego dnia Ojcze. Pozdrowienia od nerwowego stworzenia.

Jola F pisze...

to pewnie Merton wszak urodził się we Francji i pasuje mi do niego ten cytat ;)
serdeczności

K.O. pisze...

Nie mam pojęcia kto to, ale to z pewnością bardzo mądry człowiek! Pochwała korzystania z wszystkich dobrych rzeczy doczesnego świata - czad! I o to chodzi!

Anonimowy pisze...

"w prostocie i z wdzięcznością ..."

wszakże. jak już brać dobrą myśl za przewodnika to w całości.

Anonimowy pisze...

A w ogóle to się tak prosto mówi. Postępuje się prosto i spokojnie jak się jest spokojnym człowiekiem, a jak się ma skrzywienie, i pochyłość taką że sankami można zjeżdżać , to za co by się człowiek nie wziął będzie taka sama krewa, w tym samym stylu, czy będzie się brał za szukanie Boga, czy za lepienie miseczki- nerwowe sprawdzanie czy mi dobrze wychodzi, czy aby na pewno.
Gadam bo mnie to wnerwia.
Bez otoczenia które w razie potrzeby skoryguje można się wplątać w bagno na tle religijnym dowolnego odcienia. Np. chorej skupionej na sobie ascezy.
o.Janusz Pyda "Listy starego anioła do młodego" pożytecznie i na temat.

Marynia pisze...

Merton! widziałam na odwrocie jego "nowej" książki wydanej przez "w drodze"! :) ten cytat idealnie pasuje mi do dominikanów!

o. Krzysztof pisze...

Jola F & Marynia: wygrałyście wycieczkę dookoła świata ;)

Palabra pisze...

Jakże często mi tej dawnej prostoty, czasu na modlitwę i tyle innych spraw brakuje...

Zapraszam do siebie - http://niedowiarstwomoje.blogspot.com/

Marynia pisze...

dzięki Ojcze :) to chyba najfajniejszy prezent jaki dostałam na imieniny :D:D:D

Jola F pisze...

Wspaniale!;) ;) ;D Maryniu! Wszystkiego dobrego!

o. Krzysztof pisze...

Najlepsze życzenia Marysiu :)

oj tam, stary mi sie znudził, nowy nie leży. beznickowo pisze...

OJcz, a ja się mogę niesłonecznie wciąć np. czy jest bardziej uwielbiony przez tych co o jakość liturgii dali by się pochlastać, czy przez tych co w paskudnie odprawiającym zobaczą chorego wymagającego opieki, albo alkoholika wymagającego pomocy, brata zwyczajnie. I zamiast wlec go do do biskupa poszukają pomocy a nie kary?
Tak sobie skosem przez strony idąc zapytam.
A uwielbiony wydaje mi się przez tych co tworzą.
Bo z radością się tworzy, o świecie troskach zapomina, szczęściem na pysku promieniejąc skleja coś, dzierga, maluje, śpiewa i świat pięknieje, radość się w człowieku rodzi.
Jak mówi Neil Gaiman , cokolwiek by się nie działo "make good art" żona uciekła z politykiem - make good art itd.
Bo to jest wyjście z sytuacji, ciężar przebrniesz a może i co dobrego z tego wyniknie.
Słonecznego dobrego życia
+

oj tam, stary mi sie znudził, nowy nie leży. beznickowo pisze...

Czasem ludzie robią rzeczy głupie i złe nie zdając sobie z tego sprawy i wtedy dobrze jest upomnieć.
Ale .. dobrze byłoby się dowiedzieć, najpierw upewnić, i nie zostawiać samego.
Upominać tak, ale na upomnieniu nie poprzestać i pomóc.

Anonimowy pisze...

Życzę miłego tygodnia!:)

Wasz zakon dominikanów,jest naprawdę zacny ;)

Prześlij komentarz